Tia404 napisał(a):

Harry Potter, Harry Potter, Harry Potter. Udało mi się zabrać wszystkie części gier o młodym czarodzieju. Wszystkie były genialne, ale najbardziej podobały mi się dwie. Zakon Feniksa i Książę Półkrwi <3 Najlepsze fragmenty to i tak były już po zakończeniu gry, kiedy można było pałętać się po Hogwarcie, latać na miotle, uczestniczyć w pojedynkach albo po prostu walić kamieniami w innych uczniów xDD

Alexis napisał(a):


Też nawet lubię gry o Potterze, najbardziej piątą z powodu dużego otwartego świata i ciekawej fabuły. 'Książę...', którego wspominasz, dla mnie był za krótki, fabułę skończyłam w dwa dni, ale ma ciekawe misje (moment, w którym steruje się Ronem po eliksirze miłości jest moim ulubionym ever <3). Ostatnie dwie części na dłuższą metę są trochę nudne (wszystko sprowadza się do nawalanki), ale zdecydowanie różnią się od pozostałych, są bardziej brutalne i przez to też je lubię.

Tia404 napisał(a):
Poziom polegał na pokonaniu zwolenników Voldemort'a. Ale po pokonaniu wszystkich nic się nie działo ! Po prostu na całym obszarze nie było nic - nikogo, niczego. Podobno to jakiś błąd, ponieważ twórcy gry postawili na jakieś dziwne oprogramowanie czy coś podobnego :/

Jordan napisał(a):
Chyba książe Kaspiana jeszcze zrobili w drugiej części,nie ? Bo jakoś mi się wydaje że jest druga część..

Jordan napisał(a):

Jeszcze coś dla Potteromaniaków,którym w sumie i ja jestem:
Pamiętacie tę grę ? Bardzo miło ją wspominam,grałem w nią z bratem we dwójkę i zawsze brat mnie ogrywał. Ale kiedyś ograłem go Gryfonami przeciw Bułgarii,yeah